nie czułam nic. moje serce jakby stanęło. nie potrafiło boleć, ani walić z całej siły. stałam jak wryta. łzy wylewały się spod zaciśniętych powiek, brudząc policzki od tuszu. jedyne co czułam - to żal, przeogromny żal do Boga , że jest tak cholernie niesprawiedliwy.
|