W trakcie paskudnej choroby możesz tylko myśleć. Nie możesz spać, mówić, jeść, oddychać, chodzić, tylko myślisz. Myśląc odcinasz się od rzeczywistości, o której przypomina ci kichnięcie bądź kaszlnięcie. I myśląc nie czujesz bólu gardła, ani niczego innego, tylko ból psychiczny, mocniejszy od fizycznego, bo to, o czym myślisz jest bardziej bolesne od bólu przez chorobę, który może spowodować śmierć. Ten ból nie wykańcza choć jest bardzo silny. Gdyby mógł to zrobić, już dawno wąchałabym kwiatki od spodu..
|