Gdy pada pytanie gdzie idę na studia, kim chce być w przyszłość to nagle ogarnia mnie wielka rozkmina. Wiem, że studiować będę na bank w Krakowie - bo są najlepsze imprezy; wiem również, że będę pracować w H&M - trzeba dorabiać; mogę dopowiedzieć jeszcze, że nie będę pracować za biurkiem, bo wiem, że wtedy będę robiła coś czego nie chce. To mogę powiedzieć już teraz, ale kim będę? zresztą, chuj wie czy dożyję. / czytammiedzywersami.
|