Codziennie mijam ciebie na szkolnym korytarzu paterze dyskretnie w twoja stronę i się uśmiecham ukradkiem . wieczorami rozmyślam nad tym w jaki sposób mogę cie poznać tak abyś chociaż zaczął mi mówić cześć na dana chwile to by mi wystarczyło . genialne pomysły wieczorem rano staja się idiotyczne . i można pomyśleć ze to już rok a ja nie potrafię zrobić zasranego kroku do przodu .. || hooney
|