Siedziała przed telewizorem jedząc czwartą pod rząd czekoladę. Dostała smsa od przyjaciela: "Potrzebuje cię, za 10min w parku."
Biegiem poszła do łazienki, rozpuściła swoje długie włosy, przeciągnęła lekko tuszem po rzęsach. Ubrała się w to, co miała pod ręką i szybko wyszła z domu. Po trzech minutach była już na miejscu. Mimo, że było przed czasem on już na nią czekał.
- "Co się stało?!" - zapytała zdyszana siadając koło niego na ławce.
- "W zasadzie to nic, chciałem cię zobaczyć."
Uderzyła go i kładąc głowę na jego ramieniu odpowiedziała:
- "Normalnie cię uwielbiam."
- "Gdybyś ty wiedziała jak ja cię uwielbiam." - pomyślał i zamykając oczy przytulił ją do siebie. < 3
|