Od 5 godzin próbuję zasnąć. Od 4 próbuję przestać myśleć o Tobie. Od 3 próbuję zatamować łzy. Od 2 próbuję przestać czytać nasze sms'y. Od godziny próbuję odłożyć żyletkę. Jest godzina 4 nad ranem, siedzę na parapacie, spalam kolejną paczę fajek, zza szarych bloków powoli wychodzi słońce, w oddali słychać rytmiczne tykanie zegara i jedyne o czym marzę to aby ten dźwięk był moim ostatnim.
|