Widzę Cię prawie codziennie, lecz ciągle mi Ciebie mało. Znam Ciebie prawie na wylot, a jednak za mało o Tobie wiem. Jestem najbliższą, oprócz mamy Tobie osobą, mimo to jeszcze za daleko. Rozmawiam z Tobą non stop, ale kiedy rozmowa się urywa brak mi Twojego głosu. Drażnią mnie Twoje zaczepki, lecz ciągle się śmieję. Nie kocham Cię, ale nie pozwolę Ci odejść do żadnej innej. Nie oddam Ciebie, ale nie kocham. Naprawdę. /p.n
|