Jeszcze niecałe dwa miesiace.. I minie ROK. A tak niedawno..zaledwie kilka miesiecy temu, bylam pewna, że nie dam rady..że nie dożyje tej 'rocznicy'. Pamiętam ten czas gdy byłam wstanie zrobić wszystko dla niego..a gdy jest się gotowym zrobić wszystko, okazuje się że nie można już
nic...że jest zwyczajnie za późno.. ze spierdoliłaś to na czym ci najbardziej zależało. Miałam wrażenie, że mogłam walczyć dalej..że mogło nam się udać. Najgorsze są te dni gdy głupi zeszyt czy bluzka przypomni mi tamten czas kiedy kolejny miesiąc bez niego
ciągnął się niemiłosiernie..i te łzy, które wolno spływały po moim policzku.. a każda z nich zakończyła swoje krótkie życie na mojej koszulce.. Dziś z uśmiechem na ustach witam kolejny dzień. / nikamoo
|