- Weźmy „Like A Virgin”. To o dziewczynie, która leci na faceta z dużym fiutem. To metafora dużego fiuta.
- Nie. Wrażliwa dziewczyna, którą parę razy przelecieli, poznaje delikatnego faceta…
- Takie kity wciskaj turystom. „Like A Virgin” nie jest piosenką o wrażliwej dziewczynie, która poznaje miłego chłopca – o tym jest „True Blue”. (…) Ten numer jest o lasce która pieprzy się na okrągło. Rano, dzień, w nocy… Fiut, fiut, fiut, fiut. Aż poznaje gościa, normlanie Charles Bronson z wielkim wiertłem w tunelu. Przechodzi do akcji, a ona nagle coś poczuła. Ból. Ma już cipę jak poduchę, ale kiedy on ją pieprzy – boli tak jak za pierwszym razem.
|