Odchodzisz nie patrząc w moją stronę. Nie widzisz łez spływających po moich policzkach. Dla ciebie już nie istnieję. Obiecuję ci, że nie będę płakać. Lecz udowodnię, że jestem silna. Ty dla mnie też przestajesz istnieć.! Będziesz żałował, że odszedłeś. Ja znajdę kogoś, kto mnie pokocha. Wtedy ty zrozumiesz, że popełniłeś błąd. Ale nie będzie już dla ciebie miejsca w moim sercu. W twoich oczach nie będzie już ironii. Zobaczę w nich smutek, lecz zarazem podziw. Żegnaj..
|