Poszedł zapalić. Wrócił. Przytulił się, a ona nie wiedziała o co chodzi. Popatrzyła się na niego z pytającą miną, a On tylko wyszeptał: Brakowało mi Ciebie i Twojego uśmiechu... Ona tylko się zaśmiała i po chwili, kiedy On nadal ją ściskał, usłyszała chichot dochodzący z jego ust, bo nie widzieli się tylko te parę minut, kiedy On poszedł zapalić...
|