Modlitwa samotnej tułaczki ucieka ustami,
paciorki znikają między sinymi palcami.
Ściskasz kurczowo różaniec wyprawy,
procesja nieszczęść ciągnie się za plecami.
Podróż po stacjach drogi krzyżowej,
okaż pokorę, głowę posyp popiołem.
Wewnętrzna walka monolog i dyskus,
życie chce Cię zabić, zepchnąć do styksu. / PIH ♥ .
|