i gdy przyjaciółka zapytała: - ile on ma lat? - on jest cudowny, jego brązowe oczy uzależniają mnie jak czekolada, jego twarz najlepiej wygląda w promieniach czerwcowego słońca, gdy włosy są rozwiewane przez letni wiatr, najładniej mu w takiej pomarańczowej koszulce, jest w niej naprawdę słodki... w jego oczy mogłabym się wpatrywac godzinami... Kocham w nim wszystko nawet... - ja pytałam ile ma lat...? - a czy to ważne? I tak nigdy nie będzie mój...
|