Pojechał do kolegów busem , po 3 godzinach w telewizji pokazali jego bus do góry nogami obok napisali że tylko 2 osoby przeżyły . Rozpłakała się , dzwoniła do niego ciągle , nikt nie odpowiadał . Aż w końcu postanowiła pojechać w miejsce wypadku . Jechała zapłakana nic nie widziała przez łzy . Przejeżdżała przez skrzyżowanie nie zauważyła tira który tak naprawdę miał pierwszeństwo . Wjechał w nią . Umarłą na miejscu , w tym momencie on napisał jej sms'a że na szczęście nic mu nie jest , że poprostu wypadła mu bateria z telefonu ... // niezle_pokrecona
|