Część IV. Wszystko czasem jest nie do zniesienia. Jak można w latach licealnych nie mieć żadnego hobby? Przecież jest tyle możliwości. Od czytania, oglądania filmów poprzez fotografię, zbieranie jakichś figurek, poszerzanie wiedzy z języków obcych lub o komputerach do uprawiania sportów. Tyloma rzeczami można się zająć. „Ale po co? Wystarczy jedna taka w rodzinie od wszystkiego. A ja się mogę ponudzić. To nic wielkiego.” Pewnie, a co tam. Przecież nikomu to nie przeszkadza… Za niedługo będzie mi potrzebny psycholog. Chyba, że się wyprowadzę..
|