Jestem wściekła, zdezorientowana, zawiedziona. Od maja miałam się zmienić, w ogóle warto ? Znów zostaje ze wszystkim sama. Pozwalają na to abym została sama ze sobą. Ale ja nie chcę ! Każdy mnie widzi , kiedy tylko coś chce, nie unoszę ciężaru, który sobie sama wyznaczyłam. Życie TERAZ jest złe. Tylko nie ma w okół mnie nikogo , kto mógłby mnie wysłuchać. RATUNKU !
|