" Spotkajmy się tam gdzie zawsze za godzine " - Takiego sms'a od Ciebie dostałam . Minęła godzina ja już tam byłam . Ty siedziałeś daleko na skale . Chciałam podejść , ale nie pozwoliłeś . Nie wiedziałam co sie dzieje . Po chwili dostałam sms'a
" Nie kocham Cie i nigdy nie kochałem ... Nara " I odeszłeś . Czytałam tego sms'a jeszcze z 10 razy . Z oczu poleciały mi łzy . Znalazłam jakąś butelke i ją rozdupcyłam . Wzięłam szkło i wbiłam w żyły . Poczułam się lekka . Po chwili byłam nieprzytomna . Podobno znalazła mnie jakaś pani i zawiozła do szpitala . Udało im się mnie uratować , ale lekarz powiedział że chwila dłużej i bym się wykrwawiła . Na ręce musze nosić bandaż , a kiedy Cie widze to pytam koleżanek " Czemu ten cwel sie na mnie patrzy " ? / Ronida
|