Założyła szpilki, pomalowała usta czerwoną szminką, pokręciła włosy lokówką, ubrała mini i wyszła się przejść przez park. Mężczyźni oglądali się za nią na każdym jej kroku. Szła z taką gracją i z takim wdziękiem, że każdy facet wzrokiem chciał powiedzieć „oddaj mi się”, szkoda tylko, że to właśnie wygląd tak działa na facetów i szkoda, że właśnie ona tak naprawdę zawsze będzie szarą myszką.
|