Stanęłam przed nim silna jak nigdy. Mimo , że miał to zniewalające spojrzenie , dzisiaj jego oczy były wyjątkowo smutne już nie było tego blasku. Spojrzał mi głęboko w oczy i powiedział : Mała zmieniłaś się , jesteś strasznie smutna , już nie promieniejesz tak jak dawniej. W tym momencie łzy stanęły mi w oczach , ale byłam na tyle silna by wykrzyczeć : Nie nawidze CIę, dlaczego mnie niszczysz no dlaczego? On zbliżył się do mnie, chciał mnie objąć i pocałować , ale nie pozwoliłam mu na to. Powiedziałam stanowczo : dlaczego to robisz? On odpowiedział : wiesz dlaczego , dlatego , że jesteś zajebista , jesteś taki słodki dzieciak i to mi się w chuj podoba.Na co ja : To już Ci się nie podobam , znudziłam CI się ? Podszedł jeszcze bliżej, dotknął ręką mojej twarzy i odpowiedział : Nie nie znudziłaś mi się , ale nie chcę Cię już dłużej ranić. Pocałuj mnie , a już nigdy więcej mnie nie zobaczysz.Pocałowaliśmy się po raz ostatni i odeszliśmy , każdy w swoją stronę.
|