przecież było tak pięknie. wszystko było OK. więc, czemu tak nagle z dnia na dzień wszystko poszło się jebać? z Twojego skarba stałam się dziwką. a przecież nigdy Cię nie zdradziłam, nawet o tym nie myślałam. tak bardzo się o mnie troszczyłeś, dbałeś... czułam się taka bezpieczna, tak cholernie ważna. uwierzyłam w tą „miłość”, uwierzyłam w to, że Ty mnie kochasz.
|