Bardzo potrzebuję oczyszczenia. Najchętniej zgubiłabym pamięć gdzieś na polnej ścieżce i zaczęła od nowa. Z nową wiarą i nadzieją. Ze wszystkim nowym. Czysta jak dziecko spróbowałabym jeszcze raz przejść przez życie. Nawet gdyby poszło tymi samymi torami. Tylko jednego na pewno nie chciałabym : aby doradcy zostali ci sami. Za dobre rady wszystkim życzliwym dziękuję bardzo!
|