przyzwyczaiłam się do braku Ciebie. cieszę się wolnością i czekam z niecierpliwością na każdy poranek. tylko wieczory są wciąż takie same. czasem gubię się, czy to sny, wspomnienia czy marzenia nie dają mi spokoju co wieczór. a poza tym jest wspaniale. zaciągam się zapachem słońca i przymykam powieki - nadchodzi wiara w samą siebie, w to, że dam rade.
|