Wysoki, mega śliczny On podszedł do niej kiedy ta kupowała żelki w automacie szkolnym i się przedstawił nieziemsko się przy tym usmiechając. Poczuła, że jej marzenie, któro zdawało się być nierealnym się spełnia. Od tej chwili wszystko się zmieniło, była fajniejsza od wszystkich bo miała starszego chłopaka, ale do czasu.. Pewnego dnia przeszła koło niego ta frajerka, która machneła dupą i cyckami a świat głównej bohaterki się zawalił. Tak po prostu legł w gruzach. Teraz może pomarzyc o tym by zobaczyc jego idealny uśmiech, by choć na chwilę poczuć jego cudowny wzrok na soobie./Bo.tak
|