Czasami chciałabym naćpać się jakimś tanim ziołem… byłabym wtedy zajebiście uśmiechnięta, roześmiana i szczęśliwa. Poprosiłabym kogoś o nagranie tych zajebistych chwil, a potem za każdym atakiem smutku oglądałabym filmik na którym zwijam się ze śmiechu jak psychopatka . Tak ! Pomysł wcale nie jest zły ! . ;]
|