Usiadłam na parapecie ze słuchawkami w uszach i słuchałam ,,Bella's Lullaby".Zerkając przez okno przypominałam sobie te wspólne chwile które razem przeszliśmy.Przecież byliśmy tak zajebiście szczęśliwi ale byłam twoją zabawką.Po krótkim czasie znudziłam Ci się wiec mnie olałeś.Nagle zobaczyłam Ciebie...szedłeś ulica uśmiechniety od ucha do ucha...obok Ciebie szła jakaś niezła laska objęta twym ramieniem.Napisałam Ci sms: ,,Widzę że nie żałujesz ze nie jesteśmy już razem.Mówiłeś że mnie naprawdę kochasz.To pewnie taki spam co nie??".I wysłałam...zobaczyłam jak zatrzymujesz sie i czytasz sms.Stanełeś jak na baczność rozglądając się wszędzie...Wtedy ujrzałeś mnie...Spuśiłeś głowę i poszłeś dalej...[w.z]
|