– Dobra. Powiesz mu, że słyszysz głosy mówiące do ciebie z kibla. – No ciebie, Korba, całkiem pogięło. – Naprawdę... Naprawdę. Dwa lata temu, przysięgam, rura od kibla wpadła mi w rezonans i odbierała Radio Maryja. Ja tu tego..., a z kibla „żałuj za grzechy”.
|