stałam przed tobą pijana niemal do granic możliwości. spytałam czy coś po mnie widać. jesteś jedną z niewielu osób, którzy każdą drobną zmianę w moim wyglądzie zauważą od razu. nie, poprawka, byłeś taką osobą. powiedziałeś tylko, że oczy świecą mi się bardziej niż zwykle. odwróciłam się, oparłam o ścianę i zsunęłam się po niej. kiedy otworzyłam zaszklone oczy, ciebie już nie było. i poczułam się tak cholernie samotna, niepewna. bo miałam wrażenie, że byłeś tylko pięknym, pijackim omamem. / smacker_
|