moja codzienność jest moim pudełeczkiem . czasem chce zamknąć się w nim i utonąć w melancholii . Zamykam oczy by widzieć raj . spadam w otchłań nicości. nie liczy się cała przestrzeń. zamykają się myśli. trwa słodka psychodeliczna faza . nie chcę się budzić . lepiej jest w moim śnie niż tu.
|