niestety, nie jestem zwyczajną dziewczyną która chcę stabilizacji, pięknej miłości, księcia z bajki, chłopca, który będzie dla niej jak druga matka, troszczący się o nią, nie mogący przeżyć bez niej jednej godziny. nie jestem. jestem dziewczyną, która zamiast tego potrzebuje narwanego chłopaka, który ściągnie ją na jeszcze bardziej złą drogę niż jest, przy którym będzie czuła się zarówno bezpieczna jak i nie pewna tego co się zaraz wydarzy, która przy nim czułaby się wyjątkowa, chcę wiedzieć że on mnie pragnie, potrzebuje, ze z nim nigdy nie będzie się nudzić, że z nim świat kończy się na dzisiaj, przy który mnie będzie jej obchodził czas i cały świat, z którym będą tylko oni, taka właśnie jestem i być może nigdy to mnie nie spotka ale póki co pozostanę w swoich marzeniach, zamiast unieszczęśliwiać innych.
|