dzisiaj był pierwszy dzień, który był inny niż wszystkie, inny bo normalny. siedziała z najbliższymi przyjaciółmi, śmiejąc się z wszystkiego, nie bojąc się czegoś zrobić, powiedzieć, nie martwiąc się czy tym co mówi kogoś rani,olewać to czy swoimi czynami rani jego, wzbudzając jego zazdrość poprzez rozmowę ze zwyczajnymi przyjaciółmi, wreszcie wrócił odo normy, a tobie nagle musiało się zachcieć znowu wyznawać mi miłość..
|