Cyk, cyk, cyk, cyk, zegar cyka W ciszy oddycha rytmika Moje myśli gonią igłę sekundnika Nie zasypiam, myślę o tym Przemijanie nas dotyka, poczułem dziś ten dotyk Myślę o tych, w których ta muzyka nigdy już nie błyśnie O tych, którzy tkają niczym pająk nić tęsknoty Czas to bezlitosny sędzia Dobre chwile ci zostawia tylko na nieostrych zdjęciach I kim byś nie był, ile byś nie miał nie ma znaczenia Wytropi cię by wręczyć ci bilet milczenia
|