uważasz, że stroję się dla tych kolesi z osiedla? oj kochana, rozkmiń to, co mówisz. ja w odróżnieniu od ciebie ubieram przyzwoite ubrania, a nie jakieś kawałki materiału, które nawet nie zasłaniają pewnych części ciała. yhym. wiem, że ty musisz zapracować dupą na uznanie tych kolesi, a ja nie muszę nic robić. dlatego jest ci tak szkoda
|