włączam kompa, odpalam gadu-gadu na niewidocznym. pierwsze co robię, to patrzę jaki masz opis i sprawdzam Twoją aktywność. wchodzę na facebooka, widzę zielone kółeczko koło Twojej miniaturki. w tym momencie obiecuję sobie 'nie, dziś to nie ja pierwsza napiszę' i zmieniam status gadu na dostepny. mija średnio 15 minut. i już wiadomość do niego 'wiem, że jesteś, wyczaiłam Cię na fejsie ;d jak tam?'. fuck, po raz kolejny to co obiecałam sobie poszło się jebać tylko przez Ciebie. chyba masz na mnie jakiś dziwny wpływ. no magia. - tak jest mniej więcej codziennie -.- / aabstrakcja
|