to nie tak, że ja jej nienawidzę. nic do niej nie mam. to znaczy, mam chociaż mi nic nie zrobiła. ale zrobiła, zrobiła wielu osobom i przede wszystkim wielu chłopakom, i to właśnie mam do niej. mam to,ze wpierdala sie w życie moich znajomych, jest wielką przyjaciółką, a potem ich wszystkich zostawia. mam to, że rozkochuje w sobie wszystkich chłopaków,daje im nadzieje, a potem odbiera bezpowrotnie, a potem próbuje jeszcze raz i jeszcze raz. no jak ja mogę czego do niej nie mieć..!
|