był w moim życiu taki chłopak , na którego widok miałam właśnie 'motylki w brzuchu' . nie był ze mną długo i odszedł bez słowa pożegnania . ale ja za nim nie płacze . bo motylki , dreszcze itp to nie to samo co miłość . jednak teraz w moim życiu jest pewien chłopak , na którego widok nie czuje to co do tamtego , czuje jednak konieczną potrzebę bycia z nim , patrzenia w jego oczy . i jak się razem śmiejemy to czuje wielkie szczęście , że mogę być przy nim . rozmawiać z nim . jeszcze nie wiem czy to miłość , ale jak się zorientuje to napisze . < 3 / czekoladowaaa15
|