rozdział trzynasty.cz.1
Cała rodzina wróciła do domu.Każdy miał łzy w oczach.-Nie płaczcie,przecież każdy kiedyś będzie musiał umrzeć.-uspokajała wszystkich Monika. Sama jednak bała się śmierci.Każdego wieczoru kładła się z myślą ,że może nie przeżyć następnego dnia. Cieszyła się każdą chwilą.Rafał nie odstępował jej na krok. Zawsze był przy niej. Monika słabła i mizerniała w oczach.Lekarze,nie mogli jej pomóc.Mama z tatą płakali każdego dnia,Kamil szukał pomocy w klinikach-niestety bez skutku.Monika była coraz bliżej wyznaczonej jej daty-daty jej odejścia z tego świata. Pewnego wieczoru, ostatkiem sił wezwała do siebie wszystkich domowników.Pożegnała się ze wszystkimi, zarówno ze swoją rodziną ,jak i z rodziną Rafała. Wszyscy płakali. -Proszę wyjdźcie wszyscy z pokoju.Zostawcie mnie samą z Rafałem.-poprosiła Monika.Wyszli, został Rafał. Monika podniosła się z łóżka. Rafał przytulił ją do siebie. Zaczęli się całować. / terrorkaxxcs
|