szczegółowo analizuje gdzie moze byc, gdzie mieszka, chce go tak przez przypadek zauwazyc, tak na moment pragne jego wzroku. Chcę zeby mnie zauwazył ze nawet po tym co mi zrobił nadal potrafie sie usmiechac ze nie jest jedym powodem usmiechu. Chcę zeby zaczął załowac co stracił, lecz gdy go widze na boisku swietnie bawi sie z kolegami nie zwracając na mnie uwagi chociaz przechodzę po korytarzu gdzie wszystko widac, siadam na schodach i patrze na niego, na jego gesty, ruchy, słowa. Nie widzi mnie. Gdy wracam do domu zdenerwowana załączam komputer, włączam gg. Czytam jego opis... i juz wszystko jasne, znalazł swoje nowe zainteresowanie, ale i tak po 5 minutach do mnie pisze ' Hej ' a ja głupia ulegam jemu i odpisuje ale i tak rozmowa wyglądam jak z infobotem. [i_am_born_sperm]
|