pragnę życia jakiego nie ma.. dużo razy słyszałam o nim ale to zmyślony świat.. życie w nim dobiegnie kiedyś końca ale cieszy mnie każda chwila spędzona w nim.. jak to działa.? prosto kładę się na łóżku zamykam oczy i wchodzę do cudownego świata w którym wszystko jest takie proste.. mogę być kim zechce i mieć co chce... być zimną suką mającą wszystko..albo normalną dziewczyną z codziennymi problemami.. ale zawsze wybieram opcje pierwszą.. przecież jest ciekawsza.. i strasznie podobna do codzienności.. wnioski.: nawet w sztucznym świecie wybieramy opcje najbardziej przypominającą szarą codzienność.
|