zastanawiają mnie tylko te panienki, piszące w jednej notce, że wszystko jest cudownie, a w kolejnej wyskakują z pretensjami do losu, stwierdzając, że wreszcie mogłoby się wszystko ułożyć. ja wiem, że wiek dojrzewania i takie tam, ale nawet kobieta w ciąży, czy chociażby mająca okres nie ma takich zachwiań emocjonalnych.
|