-sory muszę iść. -już .? dlaczego.? - no ,nie ważne.- a gdzie idziesz.? - szukać szczęścia.- to pójdę z tobą. - to długo potrwa, bo mnie szczęście zawsze omija szerokim łukiem. -trudno, we dwójkę zajdziemy dalej. może w końcu twoje szczęście uśmiechnie się do ciebie. -miejmy nadzieję ,że tak bedzie.. / terrorkaxxcs
|