Bo z poszukiwaniem faceta jest jak z poszukiwaniem idealnej sukienki…
Wiele wzorów się nam podoba…za niektóre dałybyśmy się pokroić…niektóre są piękne ale nie dla nas…niektóre wydają się super na wieszaku…ale później okazuje się że nie pasują…
Czasem zdarza się tak, że chcemy jakąś mieć na siłę…choć tu czy ówdzie odstaje…
I choć kupimy ją…pokochamy jak swoją…będzie z nas spadać na imprezach…i w końcu rzucimy ją w kąt…Idealna sukienka to ta…która jest gdzieś…i może nie jest niesamowicie olśniewająca… może nie od Prady…ale jest idealna… na każdą okazje…
Gdzieś tam jest…na którymś z wieszaków… czeka…i kiedyś ją odnajdziemy!
|