Koniec z marzeniami, wspomnieniami i bólem. Koniec z Twoim zapachem, kartkami schowanymi głęboko w szafie o Tobie i nieprzespanymi nocami. Koniec z nieprzyjemnymi rozmowami o Tobie. Koniec z pamiętaniem Twoich gestów, słów i pocałunków. Było minęło. Stanę się silną, niezależną kobietą i będę wsadzała gówno wszystkim kolesiom w dupę. Dam radę, jestem silna? Z tym bywa gorzej.
|