Siedzę na parapecie, przy oknie. W rękach mam paczkę chusteczek, a w oczach mam ocean łez. A w sercu mam wielką szczelinę bólu. Wpatruje się w gwiazdy, wsłuchuję się w słowa piosenki… Kolejny raz się przejechałam. Po mimo tego, że na wspomnienie mam wiele miłych chwil, czuje złość .
Ale wcale nie na niego, wręcz odwrotnie, na Siebie !Że kolejny raz byłam tak samo naiwna i głupia.Że kolejny raz ignorowałam znaki ostrzeżenia,Że kolejny raz uwierzyłam w miłość.
|