Teraz najchętniej zrobiłam sobie gorącą czekoladę, ubrała ulubiony szlafrok, usiadła przed oknem, widząc padający śnieg i powtarzała sobie: Jestem jak te płatki śniegu, jest ich miliony, ale ja mogę być tym jednym płatkiem, który spadnie komuś na rękawiczkę, a on powie: Popatrz jaka cudowna!
|