- ejj mała. zrobie dla ciebie wszystko:* - Pff. jasne daruj sobie. - no tak. zobaczysz jeszcze. - oks. a ukradniesz dla mnie niebo? hę? i co cwaniaku? znowu rzucasz slowa na wiatr. na drugi dzien przypierdolił ze zdieciem nieba. - twoje osobiste.sam zrobiłem. prosze. nie przekreslaj mnie tak szybko:* / pff. idiota.
|