Jestem taka zmęczona spadaniem w dół
Może gdybyś podał mi rękę dno nie było by złe.
Boję się tego jak to jest przestać wracać...
Ale czekanie tutaj jest jeszcze bardziej przerażające.
Mogła bym się zmienić, przesunąć góry o dwa metry
Zacząć walkę o Twoje serce...
Pokazać ci świat z lotu ptaka.
Ale na razie spadam w dół... czekam na Ciebie
Przecież wiem że tu jesteś, nie mów że już za późno
Aby cokolwiek ratować
Nie mów, że za takimi jak Ty się nie tęskni
Nie pozwalaj bym się poddawała...
Lepiej było byś na zawsze zniknął
A nie czasami się pojawiał
Chcę spadać w dół, jestem gotowa do lotu
Nigdy nie wiedziałam że jestem taka słaba
Nie znałam smaku tęsknoty, niczego nie chciałam tak bardzo
Jak przestać o Tobie myśleć
|