“jeśli wrócisz kiedys, przygotuję dom na przywitanie Ciebie. Ukryję smutek, założę powabną radość. Przepraszam, za wszystko...przepraszam za to co było we mnie złe, i dziś rozumiem, że zraniłam Cię...ale tęsknię tak...za Tobą. cały świt kiedy miałeś przyjść zamienił się w wieczną noc... Jeżeli wrócisz, to zmienię całą siebie, umilkną telefony, i w końcu nadejdzie ranek... Tęsknię tak, za Tobą, chyba już wiesz...jest tak, że chyba gorzej już być nie powinno”
|