i gdy odchodził, krzyknęłam za nim : kocham cie! i chyba miałam nadzieje, że się odwróci, podbiegnie i wezmie mnie w ramiona, podczas gdy on rzeczywiście się odwrócił, ale tylko po to, by się bezczelnie uśmiechnąć i pójść dalej. oto, co robią z nami amerykańskie filmy. / sszepteem
|