"potrzebuję zajebistego kopa w dupę, by w końcu się ocknąć.
rzuć mnie na głęboką wodę i odejdź. uda mi się uratować - okej, docenie to co mam. nie uda, pójdę na dno.
potrzebuję znaleźć pieprzony sens w stawaniu rano, pieprzoną motywację do pracy.
widzisz, potrzebuję, ale nie potrafię zebrać sił.
z potrzeb codziennych potrzebuję papierosa i spokoju.
odnalezienia się.
idę szukać swoich 'POTRZEBUJĘ', narazie!"
|