wielkie pazury zęby krew napływa do oczu
udał sie w las lecz zaraz zwolnił kroku
gdy zobaczył na drodze stojący samochód
podbiegł do niego a w nim starszy pan
próbował krzyczeć ale nie miał szans
chwycił go za kark wykręcił kilka razy
na szybach samochodu ciemno czerwone zmazy
pazurem otworzył mu brzuch cieszył się jak szczeniak
zanurzył pysk w niego wyjadając trzewia
nic więcej mu nie trzeba ludzkie mięsko krew
popadał w obłęd to natury zew
|